Hiszpania to potężny rynek turystyczny, który jednak znacznie ucierpiał w czasie pandemii. Powrót do normalnego poziomu odbędzie się bardzo szybko, bo turyści na całym świecie tęsknią do iberyjskich atrakcji, choć pewne rzeczy będą wyglądały inaczej.
Ten kraj to turystyczny gigant nie tylko w skali kontynentu, ale w ogóle świata. Pewnie sporo jest krajów o znakomitych walorach turystycznych, ale trudno znaleźć inne o takich wskaźnikach ekonomicznych w tej branży. W 2013 roku liczba przyjezdnych z zagranicy przekroczyła tutaj 100 milionów i rosła aż do 2019 roku kiedy osiągnęła 125 mln.
Przychody hiszpańskiej turystyki
Taka popularność owej destynacji musiała przełożyć się na przychody. Tzw. wartość dodana w tej branży na przestrzeni ostatniej dekady regularnie przekraczała 50 mld euro, aby w roku 2019 osiągnąć 70,3 mld. Całkowity przychód przekroczył zaś wtedy 150 mld.
___________________________
Niestety, z wiadomych przyczyn w kolejnym roku każdy miesiąc był gorszy niż rok wcześniej. W 2021 r. branża zaczęła się nieśmiało podnosić z kryzysu wywołanego pandemią, choc wskaźniki oczywiście wciąż były gorsze niż w 2019.
Jednak w 2021 r. wartość towarów i usług oferowanych przez sektor turystyczny w Hiszpanii była o 70% wyższa niż w 2020 r., kiedy to spadła do poniżej 55 mld. Dość powiedzieć, że na zamknięcie owego roku, w grudniu, do Hiszpanii przybyło 2,9 miliona międzynarodowych turystów, co oznacza wzrost o 354,5% w porównaniu z grudniem 2020.
Oczywiście w tym sezonie ów pozytywny trend się utrzymuje. W marcu br. liczba turystów odwiedzających Hiszpanii była aż osiem razy wyższa niż w analogicznym okresie rok temu i wyniosła 4 mln osób. Turyści wydali 5,07 mld euro. Dla porównania, w marcu 2021 r. zostawili 544 mln euro. Najwięcej przyjeżdżało ich na Baleary (patrz - tabela).
Jest oczywiście jeszcze wiele różnego rodzaju pomiarów i statystyk opisujących ten stan rzeczy. Wyglądają one coraz pomyśłniej, choć pewnie jeszcze trochę czasu minie, zanim hiszpańska turystyka osiągnie stan przed pandemii.
Mniej Brytyjczyków w Hiszpanii
A będzie on i tak trochę inny. Otóż kiedyś to Brytyjczycy byli wiodącą siłą w turystyce przyjazdowej do tego kraju. Jednak poza pandemią, doszło w UK do innych zmian, jak wiemy. Brexit dokonał się całkowicie. Nie, Brytyjczycy nie przestaną jeździć na Półwysep Iberyjski, ale wszystkie niekorzystne dla nich czynniki – biorąc również pod uwagę trwający wciąż kryzys w branży paliwowej, lotniczej itd. – mają wpływ na to czy i kiedy w ogóle wybiorą się na wakacje. A już w 2020 roku to Francuzi byli tymi, którzy najczęściej odwiedzali Hiszpanię.
A jak ważna była Hiszpania dla polskich turystów? Według badań Polskiej Izby Turystyki nasze gusta są nieco odmienne. Wśród kierunków wyjazdowych Polaków w 2021 r. przodował ten turecki. Dalej była Grecja i Egipt, a na czwartym miejscu wreszcie lokowała się Hiszpania.
Poprzedni post traktował o zwiedzaniu Kordoby