Prawie kupuję dom w Hiszpanii
Jestem właśnie w momencie na dwa dni przed wylotem do Hiszpanii. Żeby nie kupić mieszkania.
Dziwnie brzmi, to fakt - ale miałem kupić. Problem w tym, że jednak ja nie nadaję się do kupna. Przynajmniej na razie. Okazało się to właśnie wczoraj.
A jednak to zrobiłem - dom w Hiszpanii jest mój
Okazało się, że jest sens jechać i jest sens coś załatwiać. Jadąc sam, bez żony, nie mogłem załatwić wszystkich formalności - nie mamy rozdzielności majątkowej - ale po wyborze chaty, dało się sporo załatwić zdalnie. No... plus jeszcze jedna wizyta. Już razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz